Jednym z głównych problemów Belgii jest brak rządu. Nie ma go już od 318 dni. Został pobity światowy rekord braku rządu, poprzednim państwem - rekordzistą był Irak w 2009 roku – rządu nie było przez 289 dni. Odbywają się tam liczne demonstracje liczące na powrót rządu, jak np.  demonstracja, która odbyła się 224 dni po wyborach parlamentarnych w czerwcu 2010 roku. Została zorganizowana poprzez portal społecznościowy Facebook, a jego skala przerosła oczekiwania – przyszło na nią ok. 35-45 tys. Belgów. Na transparentach widniały takie napisy jak: „Rząd i to szybko” czy „Dość politycznego cyrku”. W demonstracji dały się też słyszeć głosy w obronie jedności kraju - powiewały narodowe flagi, a niektórzy demonstranci nieśli plakaty z dewizą kraju: - W jedności siła - zarówno po francusku jak i po niderlandzku.

^
|
Część Adama.



Komentatorzy zwracają uwagę, że sprzeciw wobec nieudolnej klasy politycznej zjednoczył Belgów z obu stron granicy językowej, czyli zarówno frankofonów jak i Flamandów. Powodem braku rządu jest brak porozumienia między partiami .


^
|
Część Wojtka.